bojadżijew bojadżijew
332
BLOG

Projekt recenzja 20. Protest The Hero "Fortress"

bojadżijew bojadżijew Kultura Obserwuj notkę 5

                   Protest The Hero to stosunkowo młoda kapela z Kanady, w Polsce raczej niespecjalnie znana. Szkoda, bo prezentuje się całkiem zacnie. Chłopcy grają metal, ba, nawet progresywny, niektórzy mówią o melodyjnym metalcorze, inni o mathcore. Niech będzie ten progresywny metal, bo to termin najbardziej pojemny. 

"Fortress” z 2008 r. to ich druga płyta, mocniejsza od debiutu, który był mniej metalowy, za to bardziej pachniał mi emo. Wydany w zeszłym roku „Scurrilous” wydaje się być gorszy od omawianej płyty, która na razie jest u mnie wyżej niż dwie pozostałe. PTH to zespół mocno techniczny, gitarzyści piłują nietuzinkowe riffy, pełno jest zagrywek, od których głowę urywa, a palce drętwieją. Basista szyje różnymi technikami, wystarczy popatrzeć na tubie na koncerty czy klipy. To samo z perkusistą, nie ma raczej banalnych zagrywek. Muzyka jest gęsta, aż wrze. Trzeba przesłuchać parę dobrych razy, bo wychwycić wszystkie motywy, od których się roi na tym albumie. Kontrowersyjny wydaje się być wysoki śpiew wokalisty, który sięga tym zaśpiewam klimatów emo lub innego screamo. Rody czasami ryknie growlem, dużo też krzyczy, ale głównie wyśpiewuje melodie, podnosząc wartość komercyjną płyty, a może i radiową (ale raczej stacji alternatywnych).
Omawianie poszczególnych kompozycji nie ma sensu, bo są tak złożone, że ich rozkładanie na części to zadanie karkołomne. Z samej płyty wykrojono 5 singli i opatrzono profesjonalnymi klipami (część z nich jest dość zabawna, dystans rzecz ważna, tylko pogratulować chłopakom). Na pewno w pamięć zapada „limb for limb” z partią solową klawiszy (gościnnie kolega z power metalowego Dragonforce). Albo szalona końcówka "Palms Read", z motywami niczym King Crimson.  Niektórym taka muzyka, z racji jej gęstości nie podejdzie, słyszałem głosy, że za dużo w tej muzyce gitarowej ekwilibrystyki, że chłopcy przesadzają chwaląc się swoim umiejętnościami. Mi to nie przeszkadza, jest tu i wykop, ale też kupa melodii, jest masa zakręconych motywów. Jak się człowiek wsłucha, to doceni tych Kanadyjczyków, równie szalonych jak ich krajan Devin Townsend. Ocena 4.5. 
 
Recka Dawrweszte
Recka mwichaela 
bojadżijew
O mnie bojadżijew

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura